Wyszukano

Poniżej wyświetliliśmy wszystkie artykuły, które poszukujesz.

środa, 24 kwiecień 2019 12:09

Czy rekolekcje ignacjańskie są dla każdego?

Dlaczego nie wszyscy mogą przejść rekolekcje ignacjańskie?
Dział: Q&A
Skąd mam wiedzieć, czy mówi do mnie Pan Bóg czy zły?
Dział: Q&A
sobota, 30 maj 2015 21:33

Pragnienie ciszy i przygoda duchowa

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo człowiek się zmienia, gdy jest w ciszy. Otwierają się przed nim wtedy horyzonty, z których istnienia nawet nie zdawał sobie sprawy. Na co dzień nie doświadczamy tego, bo rzadko kiedy spotykamy prawdziwą ciszę. Życie za bardzo nas popędza, byśmy mogli w niej trwać. Świat za bardzo dba o to, byśmy nie mogli się wyciszyć…
czwartek, 02 sierpień 2012 20:22

Ufni, mężni, normalni

Przychodzi taki moment, kiedy człowiek nawrócony patrzy na innych – na przykład na Jana Pawła II – i myśli: to niemożliwe, aby i mi udało się tak głęboko trwać w Bogu. Żyje w pośpiechu i pędzie, nie ma czasu ani na modlitwę, ani na refleksję. Odpowiedzią na te pragnienia są rekolekcje ignacjańskie.  
niedziela, 12 czerwiec 2011 21:48

Powrót do pierwszej miłości

Mając niespełna 18 lat wstąpiłam do zakonu – pełna nadziei i głęboko przekonana, że właśnie tu znajdę prawdziwą Miłość swojego życia. Tak też się stało. Czas formacji w postulacie i nowicjacie był dla mnie prawdziwym błogosławieństwem. Potem przyszły pierwsze śluby i pierwsze obowiązki na nowej placówce, wśród chorych dzieci.
niedziela, 09 styczeń 2011 23:16

Zupełnie nowa miłość

Na rekolekcje ignacjańskie do Porszewic Zbyszek pojechał… pożegnać się z Jezusem. Miał zamiar opuścić rodzinę, a zamieszkać ze swoją „nową miłością”. Jako człowiek wierzący nie chciał jednak odchodzić od Boga bez pożegnania. W końcu spędził z nim czterdzieści lat życia, a to zobowiązuje. Ten związek próbował zakończyć wiele razy. Miał dosyć podwójnego życia i lęku, że żona się domyśli, że przeczyta SMS-y, że ktoś zobaczy go z tą kobietą...
niedziela, 21 styczeń 2007 14:30

Byłam na rekolekcjach ignacjańskich...

Na rekolekcjach ignacjańskich było cudownie. Doświadczyłam naprawdę wielkiego spotkania z Jezusem, przeżywałam wspaniałe medytacje. To był chyba najpiękniejszy czas w moim życiu. Ale gdy wróciłam do domu, to wpadłam w wir codziennych obowiązków. Teraz coraz mniej odczuwam obecność Boga w swoim życiu. Jest mi teraz przykro i smutno oraz mam do siebie wielki żal i poczucie winy, że zniszczyłam to ziarenko, które zasiał we mnie Bóg na rekolekcjach. Czy mogę jeszcze teraz coś zrobić żeby wróciło to, co przeżywałam na rekolekcjach?

banery na strona szum5

banery na strona szum b

banery na strona szum4

banery na strona szum3

banery na strona szum

banery na strona szum2

banery na strona szum7

banery na strona szum8